niedziela, 9 października 2011

Głosowanie na kobiety

Dzisiaj wybory. Właściwie to nie znam się na polityce, chociaż uważam, że głosowanie to mój obywatelski obowiązek. W związku z tym dzisiaj kilka słów Piotra Pacewicza, które zacytuję i z którymi się zgadzam.

(...)"Powinnyśmy wybrać kobiety...Właściwie dlaczego? Po co?
Powód najważniejszy, najtrudniej uchwytny. Głosując na kobiety uczestniczymy w globalnej kulturowej zmianie, na którą przez pierwsze 20 lat po 1989 roku nie było u nas klimatu. Wyłoni się z niej - to moja wiara i nadzieja - świat sprawiedliwszy i szczęśliwszy. (...)
Złość ogarnia mnie również na widok partyjnych króliczków używanych w kampanii zgodnie z regułami seksistowskiej mass kultury. W PiS wianuszek ślicznotek ma pomóc prezesowi ponownie ukraść księżyc.(...)
Chciałbym mieć więcej posłanek bo - jak pokazują międzynarodowe badania - kobiety idą w politykę, by załatwić konkretne sprawy i wręcz rezygnują, jak się uda.(...) A w nowym Sejmie będzie potrzeba - już przy tworzeniu rządu - rzeczowości, umiaru i rozsądku, zamiast politykierstwa i populistycznych popisów.
Nowy Sejm musi też ulepszyć w Polsce system opieki nad dziećmi i ludźmi starymi i zmodyfikować prawo pracy tak, żeby kobiety mogły godzić ambicje zawodowe z macierzyństwem - inaczej Polska będzie się nadal starzeć.(...)
Zakładam, że posłanki - niezależnie od politycznych barw - stworzą lobbing wrażliwości, który przesunie nasze zainteresowania ze stadionów, czołgów i historycznych rozrachunków na żłobki, kulturę i życie Polaków tu i teraz. (...)
Badania prof. Małgorzaty Fuszary pokazały, ze w radach gmin, gdzie przewagę mają kobiety, słabsze są układy klientelistyczne i mniej spraw załatwia się pod stołem. To nie zasługa kobiecej uczciwości, tylko socjologiczna prawidłowość - kobiety jako nowi gracze osłabiają stare układy. (...)
Szukanie kobiet na liście ulubionej czy choćby najmniej nielubianej partii może dostarczyć brakującej kropelki motywacji, by mimo wszystko iść na wybory."

Mam nadzieję, że odwiedzający wybaczą mi te zapuszczenie się w rejony polityki. Cytowane fragmenty pochodzą z piątkowej Gazety Wyborczej.

Wczoraj zainspirowana kursem zrobiłam zakładkę, taką trochę nietypową.
Co myślicie?

1 komentarz:

  1. zakładka śliczna, mnie czeka kartka urodzinowa dla taty.
    A na głosowaniu niestety nie byłam ze względów biurokratycznych,ale coś w tym jest, co zacytowałas.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz mi komentarz :)